Po okresie zimowego spowolnienia rynek mieszkaniowy w Polsce znów rozkwita z nową energią. Dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) ujawniają, że w lutym deweloperzy wzięli się do pracy — rozpoczęli budowę ponad 14 tysięcy nowych mieszkań. To liczba, która nie tylko przekracza dwukrotnie wyniki z ubiegłego roku, ale również czyni z lutego 2024 najlepszy miesiąc pod tym względem od czerwca 2022 roku. Co więcej, jest to rekordowa liczba nowych budów na drugi miesiąc roku w całej historii rynku mieszkaniowego w Polsce.

Inwestorzy indywidualni także na plusie

Wzrost ten jest szczególnie imponujący, biorąc pod uwagę niską bazę z lutego ubiegłego roku, kiedy to rozpoczęto budowę nieco ponad 6,5 tys. mieszkań. Deweloperzy nie tylko przekroczyli ubiegłoroczne wyniki, ale również wyniki z lutego 2021 roku, który do tej pory był uznawany za szczyt budowlanego boomu.

Również inwestorzy indywidualni pokazali swoją siłę, rozpoczynając budowę 5873 domów jednorodzinnych, co stanowi wzrost o 48,7 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Mimo że ta liczba jest niższa niż w latach 2022 i 2020, to jednak świadczy o znaczącym ożywieniu na rynku.

Łącznie w lutym GUS odnotował rozpoczęcie budowy ponad 20 tys. nowych domów i mieszkań, co oznacza, że pod koniec miesiąca w Polsce budowano łącznie 806,4 tys. lokali mieszkalnych. Jest to wzrost o 3,6 tys. w porównaniu do analogicznego okresu roku 2023.

Mieszkania oddane do użytku – wzrost i spadki

Również liczba mieszkań i domów oddanych do użytku w lutym zasługuje na uwagę. Po miesięcznej przerwie ponownie przekroczyła ona 15 tysięcy, z czego dwie trzecie stanowili deweloperzy. Wzrost o 16,2 procent w skali roku jest kolejnym dowodem na to, że sektor budowlany odzyskuje dynamikę.

Mimo tego optymistycznego obrazu dwa pierwsze miesiące 2024 roku były nieco trudniejsze, jeśli chodzi o ogólną liczbę mieszkań oddanych do użytku. Porównując do tego samego okresu w 2023 roku, odnotowano spadek o blisko 12 procent. Jest to efekt słabszego stycznia, który wpłynął na całościową statystykę.

Jednak stabilność można zaobserwować w liczbie uzyskanych pozwoleń na budowę. Deweloperzy utrzymują się na poziomie około 15 tysięcy miesięcznie, co jest wynikiem o 44 procent lepszym niż w ubiegłym roku. To świadczy o trwałym zainteresowaniu nowymi projektami i planach rozwojowych na przyszłość.

Jakie są długoterminowe perspektywy?

Pomimo wyzwań, takich jak niepewność ekonomiczna czy zmiany w przepisach budowlanych, perspektywy dla rynku nieruchomości wydają się pozytywne. Stabilny popyt na nowe mieszkania i domy, w połączeniu z innowacyjnymi rozwiązaniami w budownictwie, może sprzyjać długoterminowemu wzrostowi i rozwojowi sektora.

Rekordowa liczba nowych budów i pozytywne zmiany w sektorze są obiecującymi sygnałami dla przyszłości. Zarówno dla deweloperów, jak i inwestorów indywidualnych, otwierają się nowe możliwości, które mogą kształtować oblicze rynku nieruchomości w nadchodzących latach.