Po dynamicznych wzrostach cen mieszkań w ostatnich latach rynek nieruchomości wchodzi w oczekiwaną fazę stabilizacji. Jak pokazują najnowsze dane z portalu RynekPierwotny.pl, w kwietniu br. średnie ceny ofertowe nowych lokali w największych miastach przestały rosnąć, a roczne zmiany cen utrzymują się na jednocyfrowym poziomie.

Ciekawie prezentuje się sytuacja w Warszawie, która jako pierwsza zaczęła wchodzić w fazę stabilizacji. Średnia cena mkw. nowych mieszkań od deweloperów jest tam obecnie zaledwie o nieco ponad 1% wyższa niż rok temu. To zdecydowana różnica w porównaniu z wcześniejszymi latami, kiedy tempo wzrostu cen było znacznie bardziej dynamiczne.

W praktyce ceny mieszkań w stolicy pozostają stabilne już od prawie roku – według raportu RynekPierwotny.pl, średnia cena mkw. oscyluje wokół 17 800 zł. Jeśli obecna tendencja się utrzyma, już w lipcu możemy zobaczyć zerowy roczny wzrost cen, co symbolicznie zakończy okres intensywnych podwyżek.

Stabilizacja cen widoczna jest też w innych miastach. W kwietniu 2025 r. średnie ceny mkw. utrzymywały się na stabilnym poziomie także we Wrocławiu, Trójmieście, Łodzi i Poznaniu. Jedynie w Krakowie oraz Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii zanotowano niewielki, jednoprocentowy wzrost w skali miesiąca.

Roczny wzrost cen na umiarkowanym, jednocyfrowym poziomie

Dla osób planujących zakup mieszkania pozytywnym sygnałem jest fakt, że roczne wzrosty cen nowych lokali we wszystkich analizowanych metropoliach wyhamowały do jednocyfrowego poziomu. W porównaniu z kwietniem 2024 r., ceny w Warszawie wzrosły zaledwie o nieco ponad 1%, w Poznaniu o 2%, w Krakowie o 3%, a w Łodzi o 4%. W Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii odnotowano wzrost na poziomie 5%, natomiast we Wrocławiu i Trójmieście – po 9%. To wyraźna zmiana w porównaniu z poprzednimi latami, kiedy tempo wzrostu cen było znacznie wyższe.

Eksperci podkreślają jednak, że miesięczne wahania cen należy interpretować z ostrożnością. Wzrosty odnotowane w Krakowie i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii nie powinny budzić większych obaw — tego typu zmiany często wynikają z chwilowej przewagi droższych lub tańszych ofert, które trafiają na rynek w danym miesiącu. Takie fluktuacje są naturalne i niekoniecznie świadczą o trwałym trendzie.

Podobna sytuacja miała miejsce wcześniej w tym roku w Warszawie, Trójmieście, Wrocławiu i Poznaniu – mimo przejściowych wahań cen, dominujący kierunek zmian potwierdza ogólną tendencję do stabilizacji rynku.

Co stabilizacja może oznaczać dla kupujących?

Po okresie intensywnych podwyżek, które odstraszały wielu nabywców, wyraźna stabilizacja cen umożliwia bardziej świadome planowanie inwestycji.

Roczne wzrosty utrzymujące się na jednocyfrowym poziomie to istotna informacja, wskazująca na zmianę tempa rynku. Szczególnie widoczne jest to w Warszawie, gdzie ceny rosną już tylko o nieco ponad 1 proc. rocznie. Jeśli trend się utrzyma, możliwy brak wzrostu cen w najbliższych miesiącach może zmotywować część niezdecydowanych kupujących do działania.

Według ekspertów, jeśli obecne warunki rynkowe się utrzymają, w drugiej połowie tego roku można spodziewać się dalszego utrwalenia stabilizacji cen, a w niektórych miejscach możliwe są nawet lekkie spadki. Rynek staje się coraz bardziej przewidywalny, co zdecydowanie jest z korzyścią dla kupujących.