Rok 2020 roku okazał się rekordowy pod względem liczby wybudowanych nieruchomości. W zakańczaniu inwestycji deweloperom nie przeszkodziła nawet epidemia koronawirusa. Więcej niż w 2019 roku wydano również pozwoleń na budowę oraz ich zgłoszeń. Sytuacja epidemiologiczna w Polsce wpłynęła jednak na liczbę rozpoczynanych inwestycji.

Najwięcej wybudowanych mieszkań od 1979 roku

Rok 2020 okazał się wyjątkowy nie tylko ze względu na sytuację epidemiologiczną, ale również liczbę zakończonych inwestycji mieszkaniowych. Powstało prawie 222 tysięcy mieszkań, co stanowi liczbę największą od 1979 roku, kiedy oddano do użytku 278 tysięcy lokali. To jednocześnie o 7 procent więcej niż w roku 2019.

Pandemia koronawirusa nie tylko nie wstrzymała prac nad kończącymi się inwestycjami, ale wręcz pozytywnie wpłynęła na ich zakończenie. Deweloperzy w momencie pierwszego lockdownu, w kwietniu i maju, skupili się na wykańczaniu istniejących inwestycji. W efekcie w 2020 roku dostępnych było 15 milionów domów i mieszkań, co stanowi historyczny rekord.

Rezultatem był natomiast spadek liczby rozpoczętych inwestycji o połowę w stosunku do roku 2019. Mimo że w drugiej połowie roku deweloperzy ruszyli z nowymi inwestycjami, liczba rozpoczętych budów wyniosła o 12 tysięcy mniej niż w roku 2019. Biorąc pod uwagę także inne formy budownictwa mieszkaniowego – domy, a także inwestycje spółdzielni i gmin, różnica ta jest jeszcze większa.

Epidemia koronawirusa nie wpłynęła natomiast na liczbę wydawanych pozwoleń, których liczba wyniosła w 2020 roku o 2,8 procent więcej niż w roku poprzedzającym. Wpływ na to może mieć wprowadzane w 2021 zaostrzenie wymagań w warunkach technicznych.

W Polsce nadal brakuje mieszkań

Liczba wydanych pozwoleń świadczy o tym, że 2021 roku rynek mieszkaniowy będzie dalej rósł. Jest to zdecydowanie korzystna tendencja, w kraju nadal brakuje kilka milionów mieszkań, a prawie połowa Polaków w wieku od 25 do 34 lat mieszka z rodzicami.

W 2020 roku popularna stała się budowa domów jednorodzinnych

Epidemia koronawirusa, a właściwie związane z nią obostrzenia stały się natomiast przyczyną zwiększonej popularności działek budowlanych oraz domów jednorodzinnych. Trend ten zaczął być szczególnie zauważalny w maju 2020 roku, kiedy wiele osób wyszukiwało ogłoszeń dotyczących sprzedaży gruntów w internecie. W efekcie pod koniec 2020 roku osobom fizycznym wydano o 40 procent więcej pozwoleń na budowę niż zazwyczaj, a w grudniu ilość rozpoczynanych budów była większa o 30 procent w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2019.