Ostatnie miesiące były trudne dla branży budowlanej. Nie można się więc dziwić, że każdy związany z tym działem gospodarki robił wszystko, co w jego mocy, aby przetrwać ten okres. Analizując najnowsze dane udostępnione przez Główny Urząd Statystyczny, można odnieść wrażenie, że najbliższy rok będzie nadal sprawiał wiele problemów, na które budowlanka będzie musiała znaleźć receptę. Przyjrzyjmy się bliżej nowemu raportowi.

Tylko jedna rzecz na plusie

Wydawać by się mogło, że branża budowlana w Polsce najgorsze ma już za sobą. Jednak myli się ten, kto tak uważa. Najnowszy raport sporządzony przez GUS mówi nam jasno o przewidywaniach na kolejne miesiące. Te niestety nie są zbyt optymistyczne, choć nie wszystkie statystyki minionego roku były słabsze w porównaniu do lat poprzednich. Przez pierwsze 30 dni bieżącego roku oddano do użytku prawie o prawie 10% więcej mieszkań niż w analogicznym okresie 2022 roku. Firmy deweloperskie oddały w ręce właścicieli o 16% więcej nieruchomości niż przed rokiem. W tym samym czasie inwestorzy indywidualni sprzedali ok. 4% mieszkań więcej. Cała powierzchnia użytkowa mieszkań oddanych w styczniu 2023 roku wyniosła 1,7 mln metrów kwadratowych. To o ponad 5% więcej niż rok wcześniej. Warto dodać też, że dwa powyższe typy budownictwa zajęły zdecydowaną większość rynku mieszkaniowego w minionych 12 miesiącach. Tylko kilka procent należało do pozostałych, czyli spółdzielczej, społecznej, komunalnej, zakładowej i czynszowej.

Co z resztą statystyk?

Niestety powyższe to jedyne wyniki, na które można popatrzeć z optymizmem. Kolejne mówią nam o sporych problemach na rynku nieruchomości powiązanym w sposób bezpośredni z branżą budowlaną. Okazuje się, że spada podaż mieszkań gotowych do nabycia i tych w budowie. Inwestycji, które obecnie są w realizacji, jest ok. 800 tysięcy, co stanowi wynik mniejszy prawie o 5% w porównaniu ze styczniem 2022 roku. Pojawia się też coraz mniej pozwoleń na budowę, co oznacza, że inwestorzy nie kwapią się obecnie na wykładanie pieniędzy w budowę nowych lokali, więc w niedługim czasie branżę budowlaną może czekać spory przestój w zleceniach. W ciągu pierwszych czterech tygodni 2023 roku wydano ich zaledwie 15 tysięcy. To mniej o ponad 30% niż w tym samym okresie rok temu. Te budowy, które już się rozpoczęły, stanowią odsetek niższy o 4% względem analogicznego okresu w roku 2022. Niestety wyniki te mogą się pogłębiać, co negatywnie wpłynie na rynek budowlany w naszym kraju.