Kupno własnego mieszkania od wielu lat znajduje się w kręgu zainteresowań Polaków. Pandemia COVID-19 jeszcze bardziej nakręciła popyt na tego typu nieruchomości. Dane Głównego Urzędu Statystycznego nie pozostawiają złudzeń – zapanował swoisty boom na rynku mieszkaniowym i w ciągu pierwszego półrocza br. deweloperzy rozpoczęli budowę 144,6 tys. nowych inwestycji. Jest to o 45 proc. więcej niż w analogicznym okresie w 2020 roku.

Popyt na rynku nieruchomości nie słabnie

W dobie koronawirusa zainteresowanie nabyciem nieruchomości nie spadło, a z uwagi na niskie oprocentowanie lokat bankowych stało się jeszcze lepszą alternatywą do zainwestowania kapitału pieniężnego. Z informacji GUS wynika, iż w pierwszym półroczu 2021 roku do użytku zostało oddanych ponad 105 tys. mieszkań, co dało wzrost na poziomie 8,6 proc. względem zeszłego roku. Ponadto w tym samym okresie o przeszło 40 proc. zwiększyła się liczba pozwoleń lub zgłoszeń na rozpoczęcie budowy wydanych w 2021 r. w porównaniu z 2020 r. i wyniosła 171,5 tys. Wzrosła także powierzchnia użytkowa mieszkań – od stycznia do czerwca br. do użytku zostało oddanych 10 mln mkw., co stanowiło wzrost na poziomie 16 proc. r/r. Przeciętna wielkość pojedynczego mieszkania wynosi obecnie więcej niż 95 mkw. Liczba ta poszła w górę z uwagi na pandemię i kolejne lockdowny, które zmusiły Polaków do pozostania w domach. Wówczas okazało się, że wiele osób z chęcią zwiększyłaby metraż o kolejny pokój np. do pracy.

Preferencje Polaków przy zakupie mieszkania

Do niedawna kluczowymi aspektami, jakie nabywcy brali pod uwagę przy zakupie nieruchomości, były jej wielkość, lokalizacja, a także cena. Ostatnie półtora roku, czyli niełatwy czas koronawirusa, nieco rozszerzył perspektywy kupujących. Na preferencje nabywców nowe światło rzucają wnioski z badań przeprowadzonych na potrzeby VI edycji raportu „Barometr zdrowych domów”.  Wynika z nich, iż 85 proc. ankietowanych przy wyborze mieszkania zaczęło kierować się także warunkami związanymi z kwestią zdrowia np. jakością powietrza. Większym zainteresowaniem cieszą się zatem nieruchomości, które są zlokalizowane w miejscu, gdzie występuje czyste powietrze bez smogu, a także te, które mają możliwość efektywnej wentylacji pomieszczeń. Kolejnym aspektem, który w czasie pandemii bardzo zyskał na popularności, jest posiadanie własnej, zewnętrznej przestrzeni: tarasu, balkonu czy ogródka. Tę kwestię przy kupnie mieszkania do tej pory brało pod uwagę 25 proc. ankietowanych, obecnie liczba ta wzrosła dwukrotnie i wynosi 52 proc. Równie ważnymi elementami okazały się także: koszty energii, dostęp do światła dziennego, bliskość terenów zielonych i nieruchomości wykonane z materiałów ekologicznych.