Sytuacja w wielu sektorach polskiej gospodarki znacząco się ostatnio pogorszyła, a budownictwo nie jest wyjątkiem. Jak wynika z badania Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH na czwarty kwartał tego roku, zaczęła się dekoniunktura, a w przyszłym roku prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej.

Złą sytuację na rynku budowlanym potwierdza aktualna wysokość wskaźnika koniunktury w tej branży, który nosi nazwę IRG SGH i wynosi -13,3 pkt. W zestawieniu z wynikiem z poprzedniego kwartału spadł aż o 12 pkt, a porównując go do czwartego kwartału zeszłego roku, spadek wyniósł 10,6 pkt.

Koniunktura w budowlance zbliżona do poziomu sprzed pandemii

Trzy lata temu, czyli w ostatnim kwartale 2019 roku przedstawiony wyżej wskaźnik był równy -11,3 pkt. Tę samą wartość osiągnął rok wcześniej, natomiast w 2017 roku przekroczył -20 pkt.

Potwierdza to fakt, że koniunktura w sektorze budowlanym jest silnie skorelowana z warunkami sezonowymi. Pod koniec roku, gdy pogoda nie sprzyja pracom budowlanym na zewnątrz, aktywność podmiotów spada.

W tym roku jednak sytuacja jest dużo trudniejsza niż jesienią i zimą w latach poprzednich. Realia gospodarcze nie sprzyjają bowiem realizacji nowych inwestycji.

Inflacja i wysokie stopy procentowe przyczyną kryzysu

Niekorzystna sytuacja na rynku mieszkaniowym wpływa bezpośrednio na branżę budowlaną. Znaczący wzrost cen, a szczególnie nośników energii i materiałów budowlanych sprawiły, że koszty budowy podniosły się o kilkadziesiąt procent.

Dodatkowo załamanie rynku kredytów hipotecznych spowodowane rosnącymi stopami procentowymi i w konsekwencji malejącą zdolnością kredytową spowodowało, że chętnych na zakup czy budowę nieruchomości jest znacznie mniej.

Skoro mało kto obecnie może otrzymać kredyt mieszkaniowy, to hamuje to także aktywność deweloperów, którzy w obawie, że nie będzie chętnych na kupno mieszkań, nie rozpoczynają w tak dużej, jak jeszcze rok temu skali, nowych inwestycji.

Zakłady budowlane źle oceniają sytuacji gospodarczą, a będzie tylko gorzej

Autorzy raportu z Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH zbadali, jak obecne realia ekonomiczne oceniają sami przedstawiciele zakładów budowlanych. Wyniki nie zaskakują, bo ich opinie są niezwykle pesymistyczne. Odzwierciedla to znacząco ujemny wskaźnik tych opinii, który w tym roku wyniósł -69,7 pkt. Spadek w porównaniu do zeszłego roku wyniósł ponad 30 pkt.

Sytuacja w budownictwie również nie napawa ankietowanych optymizmem. Ocenili ją oni na -66,3 pkt – aż o 49 pkt mniej niż rok wcześniej.

Z badania IRG SGH wynika, że stan branży budowlanej w najbliższych miesiącach nie poprawi się. W opracowaniu podsumowano, że w otoczeniu gospodarczym nie widać oznak, które mogłyby wpłynąć na poprawę tej sytuacji, więc trzeba się spodziewać pogłębienia dekoniunktury.