Najnowszy raport portalu Nieruchomosci-online.pl pokazuje, że II kw. 2023 r. przyniósł stabilizację i spadki cen gruntów w większości z 18 badanych miast. Powodem jest małe zainteresowanie i niski popyt na działki budowlane, podobny do tego z 2019 r. Podwyżki średniej ceny ofertowej odnotowano jedynie w największych aglomeracjach w kraju.

Obniżki średnich cen ofertowych działek nastąpiły w siedmiu miastach wojewódzkich. Wśród gruntów budowlanych o najpopularniejszej powierzchni 800-2500 mkw. staniały one o kilkanaście i kilkadziesiąt złotych na metrze w Białymstoku, Bydgoszczy, Kielcach, Olsztynie, Opolu, Toruniu i Wrocławiu. Należy jednak podkreślić, iż odczuwalne korekty odnotowano tylko w trzech z nich, Toruniu (spadek o 76 zł do 376 zł/mkw.), Kielcach (spadek o 64 zł do 336 zł/mkw.) i Olsztynie (spadek o 40 zł do 278 zł/mkw.). Z jednym wyjątkiem, jakim był Wrocław, widać, że spadki średnich cen ofertowych działek miały miejsce jedynie w mniejszych miastach.

W sześciu kolejnych badanych aglomeracjach II kw. 2023 r. to cenowa stabilizacja. Porównując kwartały II do I w br., wyraźnie widać, że średnie ceny ofertowe zmieniły się jedynie o nieznaczne kilka złotych. Stało się tak, m.in. w Gdańsku, Gorzowie Wlkp., Lublinie, Łodzi, Rzeszowie i Zielonej Górze.

Z danych wynika natomiast, że w głównych, największych miastach, jak Warszawa, Katowice, Poznań i Szczecin zainteresowani kupnem działki w II kw. musieli zapłacić o średnio 20-50 zł więcej niż w I kw. tego roku.

W kierunku przedmieścia za niższą cenę

Wysokie ceny działek w miastach i ich ograniczona podaż nie pozostawiają innej możliwości jak skierowanie uwagi poszukujących w stronę przedmieścia. Dane z raportu wyraźnie pokazują, iż różnice w średnich cenach ofertowych w miastach i pobliskich gminach tworzących główne aglomeracje mogą być bardzo znaczące. Patrząc na przykład Wrocławia, gdzie średnio za mkw. trzeba zapłacić 490 zł, ale już w ościennych gminach ceny oscylują w granicach 90-350 zł mkw. W aglomeracji trójmiejskiej natomiast średnia ofertowa cena w Gdańsku wynosi 558 zł/mkw., ale już w sąsiednich gminach stawki za mkw. zaczynają się od nawet 110 zł, a maksymalnie osiągają 550 zł/mkw.

Sytuacja na rynku działek podobna do tej z 2019 r.

Choć zainteresowanie ofertami działek budowlanych na sprzedaż w II kw. było nieco wyższe niż na początku tego roku, to o niecałe 3%. To właśnie o tyle na portalu Nieruchomosci-online.pl wzrosła liczba nawiązanych kontaktów pomiędzy osobami poszukującymi i ogłoszeniodawcami. Jest to jednocześnie wynik o 8% gorszy w porównaniu z analogicznym okresem w 2022 r., kiedy to popyt na grunty zaczął wyraźnie słabnąć. Natomiast  jeśli chodzi o dane z II kw. 2021 r., jest to już spadek o aż 65%, a dalej wstecz, na rok 2020, to liczba kontaktów z ogłoszeniodawcami była teraz o 50% mniejsza.

Jak podkreślają specjaliści, obecną sytuację można porównać z 2019 r., czyli przed rokiem pandemicznym, który zaowocował boomem na działki. Nabywców odstraszają nie tylko wysokie ceny gruntów, ale też drogie materiały budowlane i kredyty. Taki stan rzeczy potwierdzają również przedstawiciele biur nieruchomości biorący udział w badaniu nastrojów, prowadzonego przez portal. Blisko połowa z nich zgadza się z opinią, że w ostatnim roku czas sprzedaży działek się wydłużył.