

Kraje skandynawskie kojarzą nam się zazwyczaj z wysokim standardem życia. Nie od dziś wiadomo, że zarobki są tam kilkukrotnie wyższe niż w Polsce. Do krajów północy należy również Szwecja, w której, jak się okazuje, może nastąpić w niedługim czasie, największy kryzys w całej Unii Europejskiej. Obecnie występuje tam załamanie na rynku mieszkaniowym objawiające się ogromnymi spadkami cen za metr kwadratowy w niezwykle krótkim czasie.
Problemy finansowe Szwedów a rynek mieszkaniowy
Szwecja to kraj kojarzony z dostatkiem, bezpieczeństwem i bardzo dobrymi warunkami życia oferowanymi jej obywatelom. To wszystko prawda, jednak niedługo może się to niestety zmienić. Wszystko przez szalejące spadki cen na rynku mieszkaniowym w tym skandynawskim państwie. Dotąd za ceny mieszkań trzeba było zapłacić rekordowo wysokie ceny, które były w sztuczny sposób wywindowane do tego poziomu przez masowo zaciągane przez Szwedów kredyty hipoteczne.
Jako pierwsza, tendencję spadkową cen nieruchomości w Szwecji zauważyła największa agencja prasowa na świecie, czyli Bloomberg. Według danych, które pozyskała, ceny spadły o 15% w porównaniu do ostatnich pomiarów. Były one wówczas rekordowo wysokie. Zgodnie z przewidywaniami szalejąca w całej Europie inflacja i drożejące kredyty będą nadal negatywnie wpływać na rynek mieszkaniowy. Najgorzej może być w Szwecji, gdzie obecna sytuacja może przerodzić się w najgłębszą recesję w Unii Europejskiej.
Od wielu lat Szwecja sprzyjała warunkom życiowym. Do tego stopnia, że żaden z obywateli nie musiał bać się o to, czy wydane pieniądze sprawią problemy finansowe w ciągu kilku następnych dni, czy tygodni. Teraz wszystko może się zmienić. Ekonomiści z Nordea Bank Abp wskazują na czynniki, które na to wpływają. Są nimi gwałtownie rosnące koszty życia szwedzkich obywateli przy jednoczesnym spadku cen mieszkań. To wszystko sprawia, że zmienią się priorytety Szwedów, a każdą wydaną koronę będzie trzeba dokładnie obejrzeć przed jej wydaniem.
Polska i inne kraje również mają kłopoty
Nie tylko kraj znad Morza Bałtyckiego ma mieć problemy. Bloomberg przewiduje je też dla kilkunastu innych wysoko rozwiniętych państw na świecie. Należą do nich m.in. Kanada i Australia. Najważniejsze będą dwa najbliższe kwartały, to wtedy dowiemy się dokładnie, jak wygląda sytuacja we wspomnianych krajach. Szwecja dotkliwiej niż inni przechodzi kryzys, co związane jest z tym, że duża część jej mieszkańców jest w trakcie spłaty kredytu o zmiennym oprocentowaniu. Obecnie nie jest to korzystne, o czym nie musimy przekonywać, wszak wystarczy spojrzeć na nasze krajowe podwórko. Zadłużenie gospodarstw w Szwecji to, bagatela, 90% produktu krajowego brutto.
Jak już wspomnieliśmy, w Polsce sytuacja również nie wygląda zbyt optymistycznie. Jednak na naszą przewagę jest dużo mniejsze zadłużenie wszystkich obywateli, które w porównaniu do Szwedów jest bardzo niskie i wynosi zaledwie 30% naszego PKB. Oczywiście nie sprawia to, że nie musimy się martwić o swoje portfele. U nas również szaleje inflacja, a przez wyższe stopy procentowe wzrosły raty kredytowe. To tylko niektóre z czynników, które także Polaków zmuszają do zaciskania pasa.
-
-
Projekt ustawy ws. bezpiecznego kredytu 2% przyjęty
16 marca 2023 -
-
Nowe mieszkania w styczniu 2023 r. wg danych GUS
9 marca 2023 -
Wsparcie dla kredytobiorców – kto korzysta?
6 marca 2023
-
Klauzula waloryzacyjna w umowie deweloperskiej
16 maja 2022 -
Dlaczego warto kupić segment w szeregowcu?
5 marca 2021 -
Zielona ściana w lobby Generation Park Y
16 lipca 2021 -
Inwestycja Oaza Mokotów w Warszawie
9 marca 2021 -
Branża budowlana według raportu Deloitte
6 grudnia 2021
-
Będą nowe wymagania dotyczące wind w budynkach?
20 marca 2023 -
Mniej kredytów hipotecznych wskutek pandemii
11 stycznia 2021 -
Ustawa „lokal za grunt” bez poprawek
14 stycznia 2021 -
Znowu więcej mieszkań za gotówkę
18 stycznia 2021 -
Decyzje administracyjne opóźniają działania deweloperów
21 stycznia 2021
Zostaw komentarz