Sprzedaż nieruchomości, Wiadomości

Mieszkania w gminach ościennych tańsze niż w dużych miastach

0 121

Ceny mieszkań rosną, a największe wzrosty cen odnotowuje się w stolicach województw. Bowiem w niektórych z nich średnia cena metra kwadratowego mieszkania położonego w centrum miasta jest wyższa nawet o 80% niż w pobliskich gminach. Różnica jest zatem znacząca. Mieszkania w gminach ościennych kuszą więc niższą ceną, ciesząc się dzięki temu coraz większym zainteresowaniem.

Kawalerka w centrum miasta czy dom na przedmieściach?

Taki dylemat towarzyszy ostatnio wielu osobom, a decyzja nie jest łatwa. Wybór lokalizacji ma bowiem ogromne znaczenie, jednakże w praktyce coraz częściej to cena odgrywa zasadniczą rolę przy wyborze nieruchomości. W niektórych aglomeracjach średnie ceny za 1 mkw. w mieście są wyższe o 20-40% niż w pobliskich gminach. Mowa tu m.in. o Szczecinie (8,3 tys. zł/mkw.), Łodzi (7,2 tys. zł/mkw.) i Wrocławiu (10,4 tys. zł/mkw.). W aglomeracjach takich jak Kraków (12 tys. zł/mkw.) czy Gdańsk (11,8 tys. zł/mkw.) różnice w cenie sięgają 40-50%. Największa różnica w cenie występuje jednak w aglomeracji warszawskiej, gdzie cena za 1 mkw. w centrum wynosi już ok. 13,8 tys. zł/mkw., podczas gdy w Ożarowie Mazowieckim za 1 mkw. zapłacimy 8,5 tys. zł, a w Wołominie 7,5 tys. zł. To daje różnicę na poziomie 60, a nawet 80%. Mieszkania w gminach ościennych często stanowią zatem szansę dla osób, które pragną kupić nieruchomość na własne potrzeby, a nie stać ich na większe lokum w centrum miasta.

Należy jednak zwrócić uwagę również na fakt, że nie wszędzie gminy ościenne stanowią konkurencję dla większego miasta, jeżeli chodzi o dostępność nieruchomości. W gminach otaczających m.in. Kielce, Lublin czy Opole, podaż z rynku wtórnego jest na tyle niska, że znalezienie tańszego lokum poza miastem wojewódzkim jest niezwykle trudne. Kłopotów z dostępnością nieruchomości nie mają osoby poszukujące mieszkań w największych aglomeracjach, jednak tam pojawia się problem z ceną, bowiem wraz z rozwojem rynku mieszkaniowego stolicach województw oraz pobliskich gminach, rosną również i ceny.

Rozwija się zjawisko suburbanizacji
Na przestrzeni ostatnich 20 lat udział ludności w miastach nieznacznie się zmniejszył, mimo że w międzyczasie powstały aż 52 nowe miasta. Suburbanizacja jest zjawiskiem bardzo złożonym, ponieważ przyczyn należy szukać zarówno w procesach ekonomicznych, jak i demograficznych, społecznych i kulturowych. Jednym z podłoży suburbanizacji jest na pewno wzrost cen nieruchomości w centrach miast oraz niedostatek terenów inwestycyjnych w miastach. Przez to suburbanizacja staje się niejako koniecznością. Co więcej, przez ostatnie lata przedmieścia uległy zmianom. Jeszcze kilkanaście lat temu w kontekście przeprowadzki z miasta na obrzeża wymieniano 3 bariery – konieczność dowożenia dzieci do przedszkoli, szkół czy na zajęcia dodatkowe, dłuższe dojazdy do pracy oraz brak dostępu do kultury i rozrywki. Dzisiaj natomiast, poprzez rozwój infrastruktury, hybrydowy charakter pracy czy rozkwit Internetu jako miejsca rozrywki, żyjący na przedmieściach nie borykają się już z tego typu przeszkodami.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *