Polacy nie odetchną od podwyżek?
Sytuacja rynkowa powoduje, że osoby, które chciałyby kupić mieszkanie za gotówkę, musiałyby odkładać te środki przez wiele lat. W międzyczasie ceny mogą zdecydowanie wzrosnąć. Według danych GUS-u od 2015 do 2023 roku zwiększyły się średnio o prawie 80%. To powoduje, że nawet oszczędzając, można nie nadążyć za podwyżkami. To jeden z powodów, przez który Polacy decydują się na kredyty hipoteczne.
Według Cushman & Wakefield w najbliższym czasie dalej będziemy mieć do czynienia z podwyżkami cen. Przyczynami mogą być m.in. kolejny rządowy program wsparcia, a także zbyt mała liczba gruntów dostępnych pod inwestycje.
Ponad 15 milionów mieszkań
Według Cushman & Wakefield na zasoby mieszkaniowe Polaków składa się obecnie ponad 15 mln mieszkań, z których zdecydowana większość należy do osób prywatnych. Jeśli chodzi o powstające lokale (dane za ostatnie 5 lat), to za 62% z nich odpowiadają deweloperzy, a 36% – osoby prywatne. 2% stanowiły mieszkania komunalne.
Na pewno trzeba zwrócić uwagę, że pierwszy kwartał 2024 roku przyniósł rekord pod względem startu budowy nowych mieszkań. Rozpoczęto realizację blisko 42 tys., czyli 79% więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Ponadto firmy uzyskały pozwolenia na budowę o 42% większej liczby mieszkań. Przy okazji widać, że liczba ofert rośnie. Na koniec czerwca w serwisie Otodom dostępnych było ponad 50 tys. mieszkań z rynku wtórnego. To efekt m.in. oddania w pierwszym kwartale największej liczby lokali w ostatnich latach.
Małe metraże polskich nieruchomości
Średnia powierzchnia mieszkania w Polsce wynosi 75,5 mkw., czyli o 21 mkw. mniej niż średnia unijna. W dużych miastach w ostatnich latach maleje średnia wielkość lokalu w przeliczeniu na osobę. To samo dotyczy liczby pokojów – wynik Polski wynosi 1,1 i jest o 0,5 niższy niż wspomniana średnia unijna. To oznacza, że warunki mieszkaniowe w naszym kraju są jednymi z najgorszych w UE.
Polacy sięgają po kredyty hipoteczne
Wysokie ceny nieruchomości przekładają się na konieczność korzystania z finansowania bankowego, co dotyczy większości kupujących. Mieszkaniec Warszawy z przeciętną pensją może po roku odkładania 50% zarobków kupić 2,3 mkw. Musi minąć wiele lat, aby było go stać na choćby zakup kawalerki za gotówkę.
Wysokie stopy procentowe wyhamowały dostęp do kredytów. Średnia wartość zobowiązania, o które wnioskowano w czerwcu 2024 roku, wyniosła prawie 443 000 zł.
2025 rok zapewne przyniesie kolejne podwyżki, tym bardziej, jeśli rząd wprowadzi nowy program wsparcia dla kredytobiorców. Z drugiej strony zapowiada się, że wówczas podaż powinna być zdecydowanie wyższa, więc poziom podwyżek nie będzie aż tak duży. W praktyce znaczenie ma wiele czynników. Raczej w najbliższym czasie nie nastąpią obniżki stóp procentowych, a tymczasem to mogłoby ożywić zainteresowanie Polaków kredytami hipotecznymi.
-
-
-
Produkcja budowlano-montażowa w lipcu wg danych GUS
5 września 2024 -
Sprzedaż nowych mieszkań w II kwartale 2024 r. wg raportu JLL
2 września 2024 -
Mieszkania w ofercie deweloperów w czerwcu 2024
28 sierpnia 2024
-
Klauzula waloryzacyjna w umowie deweloperskiej
16 maja 2022 -
Dlaczego warto kupić segment w szeregowcu?
5 marca 2021 -
Inwestycja Oaza Mokotów w Warszawie
9 marca 2021 -
Zielona ściana w lobby Generation Park Y
16 lipca 2021 -
Tokenizacja nieruchomości
5 stycznia 2022
-
Wsparcie mieszkalnictwa – czego chcą Polacy?
12 września 2024 -
Mniej kredytów hipotecznych wskutek pandemii
11 stycznia 2021 -
Ustawa “lokal za grunt” bez poprawek
14 stycznia 2021 -
Znowu więcej mieszkań za gotówkę
18 stycznia 2021 -
Decyzje administracyjne opóźniają działania deweloperów
21 stycznia 2021
Zostaw komentarz