Wiadomości

Rząd rezygnuje z planowanego programu dopłat do kredytów

0 69

Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk ogłosił rezygnację rządu z zapowiadanego programu Kredyt 0%. Przy oprocentowaniu blisko dwukrotnie wyższym niż średnia europejska, rządzący postanowili, że należy znaleźć lepsze rozwiązanie, które realnie pomoże Polakom. Co to oznacza dla planujących kupno nieruchomości?

Jednocześnie minister ogłosił, iż w I kw. przyszłego roku rząd planuje zaprezentowanie nowego planu, który w tym samym czasie ma wejść w fazę procesu legislacyjnego. Plan zagospodarowania 4,5 mld zł zagwarantowanych w przyszłorocznym budżecie na mieszkalnictwo, musi zostać ogłoszony do końca marca przyszłego roku, w przeciwnym razie środki te mogą przepaść. Jak podkreślił minister, rząd musi znaleźć odpowiedź na problem deklarowania braku perspektyw na własne mieszkanie przez blisko połowę młodych Polaków w wielu 25-35 lat. Natomiast forma wsparcia, jak przyznał, wciąż pozostaje kwestią sporną w rządzie.

Brak rządowego wsparcia – korzyści i wyzwania

Analitycy podkreślają, iż bez wątpienia decyzja ta wpłynie na rynek nieruchomości oraz osoby mające w planach zakup własnego mieszkania. W świetle wstrzymania wprowadzenia programu wiele mówi się zarówno o pozytywnych  konsekwencjach tej decyzji, jak i potencjalnych wyzwaniach, jakie mogą się pojawić.

Wśród pozytywnych aspektów wymienia się oszczędności budżetowe. Rezygnacja z programu dopłat pozwoli przekierować fundusze do innych obszarów, takich jak m.in. programy wsparcia dla mieszkańców czy inwestycje w infrastrukturę. Minister rozwoju i technologii potwierdza, iż w przyszłorocznym budżecie przewidziano 4,5 mld zł na mieszkalnictwo, co w dłuższej perspektywie powinno przynieść wymierne korzyści.

Zapowiedziano prace nad nowymi programami mieszkaniowymi. Choć szczegóły mają dopiero zostać ujawnione pod koniec I kw. przyszłego roku, to specjaliści spodziewają się bardziej zróżnicowanych rozwiązań, biorących pod uwagę potrzeby obywateli. W kontekście rosnących cen nieruchomości jest to szczególnie istotne z perspektywy młodszego pokolenia, które obecnie może jedynie marzyć o własnym mieszkaniu.

Dodatkowo po trwających miesiącami spekulacji, ostateczne wycofanie się z programu Kredyt 0%, według analityków, przyczyni się do stabilności na rynku nieruchomości. Otóż eliminacja ryzyka spekulacji związanej z kredytami o zerowym oprocentowaniu zdecydowanie wpłynie na wyregulowanie sytuacji na rynku i ograniczenie kolejnych wzrostów cen nieruchomości.

Jednocześnie jednak specjaliści zwracają uwagę, iż potencjalni młodzi nabywcy mogą czuć się rozczarowani tą decyzją. Otóż część z nich zapewne widziała w rządowym programie jedyną szansę na własne mieszkanie w obliczu drogich nieruchomości i utrzymujących się na wysokim poziomie stóp procentowych. Dostępność do mieszkań jest ograniczona, i póki co rząd wycofał się z jedynego pomysłu na poprawę tej sytuacji.

Tym samym, decyzją tą wywołał element niepewności wśród potencjalnych nabywców. Wielu z nich może zdecydować o wstrzymaniu się z podejmowaniem decyzji w oczekiwaniu na zapowiadaną propozycję rządu. To z kolei może odbić się na dynamice rynku nieruchomości.

Ci, którzy jednak nie będą mogli dłużej czekać, mogą zostać zmuszeni do skorzystania z droższych opcji kredytowych, a tym samym zwiększenia swojego obciążenia finansowego, które może okazać się trudne do spłacenia.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *