Indeks z rodziny indeksów WIRF zastąpi wkrótce stosowany obecnie wskaźnik WIBOR. Na nim będzie się opierać oprocentowanie kredytów hipotecznych o zmiennym oprocentowaniu. To bardzo ważna zmiana dla kredytobiorców. O szczegółach dowiemy się w najbliższych tygodniach.
Zmienne oprocentowanie kredytów hipotecznych, poza nielicznymi wyjątkami, konstruowane jest na bazie wskaźnika WIBOR (skrót od angielskiego: Warsaw Interbank Offered Rate). Do tej stawki bazowej, która jest zmienna i może być aktualizowana przez banki co kilka miesięcy, doliczana jest stała marża banku.
Rezygnacja ze stawki WIBOR
Zgodnie z założeniami WIBOR powinien stanowić koszt, po jakim banki pożyczają pieniądze miedzy sobą. W praktyce na polskim rynku międzybankowym takich transakcji praktycznie się nie realizuje. Wartość wskaźnika jest ustalana w sztuczny sposób, przez co przyjmuje on zawyżone wartości. W ten sposób koszt po stronie kredytobiorcy jest wyższy niż powinien.
WIBOR stał się na tyle problematyczny, że pojawiły się w sądach pierwsze pozwy. Kredytobiorcy podważają w nich legalność umów kredytowych, w których wykorzystywana jest stawka bazowa ustalana za nierynkowych zasadach.
Próby zmian WIBOR-u na rynkowy wskaźnik zostały podjęte już kilka lat temu. Nieliczne banki zaczęły już nawet konstruować oprocentowanie na podstawie stawki WIRON, ale parametr ten również nie okazał się najlepszy rozwiązaniem.
Indeks z rodziny WIRF
Prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek poinformował ostatnio na konferencji prasowej, że WIBOR zostanie zastąpiony wskaźnikiem z rodziny WIRF. Tylko ten wariant jest obecne brany pod uwagę. WIRF występuje w czterech różnych wariantach, a decyzja o wyborze konkretnego wskaźnika ma zostać podjęta już w grudniu bieżącego roku.
Obecnie stosowany wskaźnik WIBOR od którego zależy oprocentowanie kredytów bankowych, ale również np. obligacji ma zostać zastąpiony nowym parametrem do końca 2027 roku.
Kredytobiorcy niekoniecznie odczują pozytywną zmianę
Ponieważ nie ma jeszcze ostatecznej decyzji dotyczącej nowej stawki bazowej, nie znamy jej wartości i trudno szacować wysokość przyszłej raty. Jarosław Sadowski, ekspert porównywarki finansowej Rankomat.pl, w wypowiedzi dla serwisu money.pl podaje jednak, że kredytobiorcy mogą nie odczuć pozytywnych skutków zmiany stawki bazowej, nawet jeśli będzie ona niższa niż stosowana obecnie.
W przypadku czynnych umów kredytowych banki będą mogły skorygować nową stawkę bazową o tzw. spread. Zabieg ten może sprawić, że wysokość nowego parametru będzie zbliżona do poziomu, na jakim jest WIBOR.
Teoretycznie zmianę powinni odczuć nowi kredytobiorcy, ale w tym przypadku również wiele zależy od oferty banku. Oprocentowanie kredytów będzie niższe, jeśli do nowej stawki bazowej zostaną doliczone marże na obecnych poziomach. W przypadku kredytu na okres 25 lat rata mogłaby być niższa nawet o kilkaset złotych.
Nie wiadomo jednak, czy po wprowadzeniu nowej stawki bazowej banki nie zdecydują się na podwyższenie marż, przez co ostateczna wysokość oprocentowania będzie zbliżona do obecnych poziomach.
-
-
Podaż mieszkań w III kw. 2024 r. wg raportu PKO BP
7 stycznia 2025 -
-
Zmiany w planowaniu przestrzennym – co z budową mieszkań?
27 grudnia 2024 -
Rząd rezygnuje z planowanego programu dopłat do kredytów
23 grudnia 2024
-
Klauzula waloryzacyjna w umowie deweloperskiej
16 maja 2022 -
Dlaczego warto kupić segment w szeregowcu?
5 marca 2021 -
Tokenizacja nieruchomości
5 stycznia 2022 -
Zielona ściana w lobby Generation Park Y
16 lipca 2021 -
Inwestycja Oaza Mokotów w Warszawie
9 marca 2021
-
Sytuacja finansowa firm deweloperskich w III kwartale 2024 r.
10 stycznia 2025 -
Mniej kredytów hipotecznych wskutek pandemii
11 stycznia 2021 -
Ustawa “lokal za grunt” bez poprawek
14 stycznia 2021 -
Znowu więcej mieszkań za gotówkę
18 stycznia 2021 -
Decyzje administracyjne opóźniają działania deweloperów
21 stycznia 2021
Zostaw komentarz