

Podwyżki stóp procentowych i restrykcyjne zasady wyliczania zdolności kredytowej rekomendowane przez KNF mocno ograniczyły zdolność kredytową Polaków. W październiku 2022 sektor bankowy zwrócił się do Komisji o rozważenie możliwości złagodzenia aktualnych zasad. Zmiany miałyby polegać na zdjęciu bufora stopy procentowej na poziomie 5% z kredytów o stałym oprocentowaniu. Propozycja obejmuje też zabezpieczenie na poziomie 3% dla kredytów mieszkaniowych z oprocentowaniem zmiennym.
Nadszedł czas na zmiany?
W marcu bieżącego roku Komisja Nadzoru Finansowego zaleciła bankom określanie zdolności kredytowej wnioskujących zakładając, że wysokość stóp procentowych może sięgnąć 5 punktów. Wcześniej bufor ten utrzymywał się na wysokości 2,5%. Zdaniem analityków nadszedł moment, aby złagodzić te wymogi. Nowe założenia obejmują zmniejszenie bufora, szczególnie dla kredytów o stałym oprocentowaniu, które wyliczane są według nowej stawiki WIRON. Niosłoby to za sobą dwie ważne korzyści. Po pierwsze jest to wyraźna zachęta dla banków do wprowadzania nowych zasad i mogłoby znacząco przyspieszyć ich wdrożenie. Po drugie mogłoby wpłynąć na znaczne ożywienie branży kredytowej, ponieważ pożyczki hipoteczne stałyby się bardziej dostępne.
Specjaliści branży finansowej zaznaczają, że aby sytuacja uległa poprawie nowe warunki dla kredytów stałych musiałyby być wprowadzone na co najmniej 7 lat. Inną propozycją jest wyliczanie zdolności kredytowej bez bufora, a na pozostały do spłaty kapitał mógłby być nakładany bufor równy bieżącym stopom procentowym. W ten sposób promowane są kredyty o stałym oprocentowaniu.
Jak pomóc kredytobiorcom?
Mimo że branża kredytowa przechodzi ostatnio głęboką zapaść, KNF może nadal podchodzić sceptycznie do pomysłu złagodzenia wymagań wobec kredytobiorców. Dotyczyć to ma nawet tych, którzy decydują się na wyższe oprocentowanie, ale o stałej wartości. Wyjściem, które mogłoby przynieść konkretne korzyści kredytobiorcom mogłoby być wydłużenie okresu kredytowania, jaki brany jest pod uwagę przy składaniu wniosków. Obecnie obejmuje on maksymalnie 25 lat, gdyby go przedłużyć, zyskaliby szczególnie młodzi kredytobiorcy, których nie stać obecnie na mieszkanie o odpowiednim metrażu.
Sytuacja gospodarcza i polityczna wciąż niesie spore ryzyko dla polskiego systemu kredytowego. Właśnie dlatego wielu specjalistów uważa, że warunki nie ulegną aktualnie dużej zmianie. Mimo gwałtownych spadków w branży kredytowej sytuacja wielu Polaków jest na tyle trudna, że nie stać byłoby ich na kredyt nawet na preferencyjnych warunkach. Właśnie z tych powodów nie można spodziewać się dużych zmian w obecnym sposobie wyliczania zdolności kredytowej. Co ważne, nie zmienią tego też najbliższe miesiące, głównie z powodu wysokiej inflacji i niepewności ekonomicznej. W świetle tych faktów można przewidywać, że kryzys branży kredytowej szybko się nie skończy, a deweloperzy wprowadzają niesprzedane mieszkania na rynek najmu.
-
-
Olszynki Park Rzeszów – najwyższy wieżowiec mieszkalny w Polsce
15 września 2025 -
-
Chiński gigant deweloperski Evergrande wycofany z giełdy
8 września 2025 -
Pierwsze plany ogólne unieważnione – czy to zapowiedź problemów?
5 września 2025
-
Klauzula waloryzacyjna w umowie deweloperskiej
16 maja 2022 -
Dlaczego warto kupić segment w szeregowcu?
5 marca 2021 -
Tokenizacja nieruchomości
5 stycznia 2022 -
Zielona ściana w lobby Generation Park Y
16 lipca 2021 -
Inwestycja Oaza Mokotów w Warszawie
9 marca 2021
-
-
Mniej kredytów hipotecznych wskutek pandemii
11 stycznia 2021 -
Ustawa “lokal za grunt” bez poprawek
14 stycznia 2021 -
Znowu więcej mieszkań za gotówkę
18 stycznia 2021 -
Decyzje administracyjne opóźniają działania deweloperów
21 stycznia 2021
Zostaw komentarz