Sprzedaż nieruchomości

Kolejne rekordy cenowe według raportu Barometr Metrohouse i Gold Finance

0 61

Najnowszy raport Barometr Metrohouse i Gold Finance za IV kw. 2021 r. pokazuje, że pandemia przyczyniła się również do sytuacji cenowej na rynkach mieszkalnych. Raport nie pozostawia wątpliwości, że poza pojedynczymi przypadkami, ceny nieruchomości odnotowały kolejny wzrost.

Wbrew powszechnemu przekonaniu, sytuacja nie dotyczy tylko największych rynków mieszkaniowych, ale także mniejszych ośrodków powiatowych, gdzie brak podaży nowych lokali spowoduje kolejną falę podwyżek. Następstwem będą jeszcze większe problemy z możliwością zakupu, wśród osób o i tak już ograniczonej zdolności kredytowej. Sytuacje pogarsza rosnący odsetek ludzi dokonujących zakupu nieruchomości w celach innych niż własne potrzeby mieszkaniowe. Według autorów raportu w IV kw. do 41% wzrosła ilość lokali zakupionych w celach inwestycyjnych. W porównaniu do wcześniejszych okresów jest to skok o 5 pkt procentowych.

Z drugiej strony Barometr Indeksu Popytu wyniósł 56 pkt, co jest jedną z najniższych wartości w jego historii. Świadczy to o spadku popytu na mieszkania w IV kw. 2021 r. Potwierdzają to dane o zmniejszeniu się ilości wniosków kredytowych w bankach. Uważa się, że podwyżki stóp procentowych spowodowały obniżenie zdolności kredytowej przeciętnej rodziny o nawet 100 tys. zł. Korzystną zmianą może okazać się przechodzenie przez banki na oprocentowanie kredytu opartego o stawkę WIBOR 6M. Specjaliści liczą też, że pojawiające się oferty kredytów z marżą poniżej 2% okażą się długofalowym trendem.

Tymczasem nic nie wskazuje na wyhamowanie cen mieszkań. Rekord padł na rynku wtórnym, gdzie Gdańsk i Łódź odnotowały 18,1% podwyżki za mkw. We wszystkich analizowanych w raporcie miastach mowa jest o kilkunastoprocentowej zwyżce. Przoduje oczywiście stolica, która jako jedyna przekroczyła próg 10 tys. zł (12,5 tys. zł mkw.) Pomimo historycznego skoku, Łódź pozostaje miastem, gdzie za mkw. zapłacimy dziś najmniej (5 760 zł). Na rynku pierwotnym sytuacja cenowa nie wygląda lepiej. Znów najwięcej za mkw. zapłacimy w Warszawie. Niewiele taniej jest w Gdańsku, Wrocławiu i Krakowie, choć ten jako jedyny odnotował spadek cen o 1,7%. Jak wynika z raportu, na pozycji lidera natomiast jest Poznań, a to dzięki znacznej rozbudowie lokali z ceną ponad 15 tys. zł za mkw. Tymczasem znów najtańsza pozostaje Łódź (8 096 zł mkw.).

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *