

Jeśli przyjrzymy się prognozom dotyczącym budownictwa mieszkaniowego w roku 2022, wniosek jest jednoznaczny — liczba nowych mieszkań będzie spadać. W roku bieżącym mniej mieszkań zostanie oddanych do użytku niż w poprzednim. Warto jednak spojrzeć także na prognozy dotyczące rozpoczętych i rozpoczynanych budów. Wynika z nich, że rynek mieszkaniowy czekają naprawdę trudne czasy. Liczba mieszkań będzie znacznie mniejsza — zbliżona do wyników z lat 2018-2020.
Prognozy Polskiego Związku Firm Deweloperskich
Szacowana liczba mieszkań, które zostaną oddane do użytku, to około 220 000 lokali. Z tego aż 140 000 mieszkań w sektorze deweloperskim. W porównaniu z rokiem 2021 to duży spadek — wówczas mieliśmy do czynienia z niemal 235 tysiącami nowych lokali.
Wojna na Ukrainie sprawiła, że do swojej ojczyzny powróciło wielu pracowników budowlanych. Według szacunków PZFD mogło to być nawet 30% ukraińskich pracowników, co przekłada się na 15% osób ogólnie zatrudnionych.
Braki dotyczą także produktów
Zdaniem ekspertów, odpływ pracowników zostanie zatrzymany i sytuacja ustabilizuje się w najbliższych tygodniach. Gorzej jednak wygląda to od strony łańcucha dostaw. Wprowadzone sankcje, a zwłaszcza zakaz importu stali z Rosji, mają dla nas naprawdę duże znaczenie. Do tej pory niemal 10% stali, która była zużywana w naszym kraju, pochodziła z właśnie z Rosji.
Wobec braku lokali mieszkaniowych i dużego napływu ludności, konieczne jest wprowadzenie nowych rozwiązań rządowych i stymulowanie liczby budowanych mieszkań. W jaki sposób? Analitycy wskazują kilka możliwości. Może na to wpłynąć większa dostępność gruntów, uproszczenie procedur administracyjnych czy na przykład lepsze dostosowanie warunków technicznych. Branża deweloperska czeka na te zmiany już od jakiegoś czasu. Obecnie przygotowania na rozpoczęcie budowy mogą potrwać nawet ponad 3 lata, co jest znaczącym utrudnieniem.
Jak sytuacja wpłynie na ceny?
Zdaniem specjalistów, mniejszy popyt na rynku nie zaowocuje niższymi cenami. Powodem są dynamiczne wzrosty cen produktów i kosztów budowy. To sprawia, że w najbliższym czasie nie ma co liczyć na to, że ceny spadną. Wręcz przeciwnie, możemy liczyć na to, że będą coraz wyższe. Wysokie koszty w połączeniu z panującą na rynku niepewnością nie zachęcają deweloperów do ryzyka. Potwierdzają to statystyki prezentowane przez GUS. Mniej mieszkań jest budowanych i mało mieszkań jest obecnie wystawionych na sprzedaż.
Szanse związane z rozwojem instytucjonalnym
Spadająca podaż mieszkań i rosnący czynsz sprawiają, że sytuacja robi się skomplikowana. Wyjściem może być prężny rozwój sektora najmu instytucjonalnego. Deweloperzy mogą przenieść swoje moce przerobowe właśnie tam, utrzymując płynność działalności.
-
-
-
Chiński gigant deweloperski Evergrande wycofany z giełdy
8 września 2025 -
Pierwsze plany ogólne unieważnione – czy to zapowiedź problemów?
5 września 2025 -
Rośnie rynek budownictwa modułowego
1 września 2025
-
Klauzula waloryzacyjna w umowie deweloperskiej
16 maja 2022 -
Dlaczego warto kupić segment w szeregowcu?
5 marca 2021 -
Tokenizacja nieruchomości
5 stycznia 2022 -
Zielona ściana w lobby Generation Park Y
16 lipca 2021 -
Inwestycja Oaza Mokotów w Warszawie
9 marca 2021
-
Olszynki Park Rzeszów – najwyższy wieżowiec mieszkalny w Polsce
15 września 2025 -
Mniej kredytów hipotecznych wskutek pandemii
11 stycznia 2021 -
Ustawa “lokal za grunt” bez poprawek
14 stycznia 2021 -
Znowu więcej mieszkań za gotówkę
18 stycznia 2021 -
Decyzje administracyjne opóźniają działania deweloperów
21 stycznia 2021
Zostaw komentarz