Po okresie wyraźnego spowolnienia, sektor budowlany w Polsce ma szansę na ponowne ożywienie – wynika z raportu „Sektor budowlany w Polsce 2025” przygotowanego przez PMR Market Experts by Hume. Wśród kluczowych czynników sprzyjających poprawie sytuacji na rynku wymienia się m.in. stabilizację kredytów hipotecznych, spodziewane obniżki stóp procentowych, znaczące wsparcie finansowe z funduszy unijnych, rzeczywisty wzrost gospodarczy oraz zwiększone inwestycje w środki trwałe, takie jak infrastruktura drogowa i budynki.

Lata 2022 i 2023 upłynęły pod znakiem wyraźnych spadków w sektorze mieszkaniowym. Przełom nastąpił w 2024 r., gdy inwestorzy zaczęli ponownie rozszerzać skalę realizowanych projektów. W minionym roku rozpoczęto budowę 233,8 tys. mieszkań, co oznacza wzrost o 23,7% względem roku poprzedniego. Aktywniejsi okazali się również inwestorzy indywidualni, gdyż w 2024 r. rozpoczęli oni 76,8 tys. budów, co przekłada się na rzeczywisty wzrost o 10,3% rok do roku.

Jak podkreślają specjaliści, w ubiegłym roku budownictwo mieszkaniowe odpowiadało za niecałe 31% wartości całego rynku. W bieżącym roku sytuacja w tym segmencie może się poprawić m.in. dzięki niższym stopom procentowym, które zwiększą dostępność kredytów hipotecznych dla Polaków.

Mimo iż wysokie ceny mieszkań mogą hamować popyt, to jednak zgodnie z prognozami wartość udzielanych kredytów powinna utrzymać się na poziomie z 2024 r., i to pomimo braku programów dopłat. Jest to zdecydowanie pozytywny sygnał dla rynku.

Specjaliści zwracają też uwagę na rosnącą rolę rynku najmu instytucjonalnego (PRS), czyli budowy mieszkań z przeznaczeniem na wynajem. W ostatnich kwartałach obserwuje się gwałtowny wzrost liczby tego typu inwestycji. Z kolei segment budownictwa niemieszkaniowego – mimo spadku wartości o 7,4% rok do roku, wynikającego m.in. z pandemii COVID-19, wojny w Ukrainie oraz obaw o wzrost kosztów – w 2024 r. stanowił największą część rynku budowlanego. Jego udział sięgnął 37,2%, a łączna wartość wyniosła 134,4 mld zł.

Z danych PMR Market Experts by Hume’s wynika, że istotnym impulsem dla rynku będzie odblokowanie funduszy unijnych w 2024 r. Chodzi o środki z Polityki Spójności i Krajowego Planu Odbudowy o łącznej wartości blisko 600 mld zł. Wsparcie to poprawi m.in. kondycję finansową samorządów, które planują przeznaczyć te fundusze na inwestycje w transport, energetykę, nowe technologie oraz ochronę środowiska.

Eksperci prognozują, że dodatkowym czynnikiem sprzyjającym nowym projektom deweloperów komercyjnych będą dalsze obniżki stóp procentowych, a te według bazowego scenariusza mają spaść jeszcze o 50 punktów bazowych do końca tego roku. W przyszłym roku ma to być kolejne 150 pb.

Szczególnie perspektywicznie rysuje się przyszłość budownictwa inżynieryjnego. Po przejściowym spadku aktywności, spowodowanym luką między okresami finansowania z UE, który przyniósł spadek o 5,7% rok do roku, sektor ten zaczął ponownie dynamicznie się rozwijać. Według prognoz, do 2028 r. może on stać się największym segmentem całego polskiego rynku budowlanego.

Otóż na jego rozwój znacząco wpłyną planowane wielkoskalowe inwestycje infrastrukturalne. Wśród nich znajdują się m.in.: budowa dróg krajowych z budżetem przekraczającym 300 mld zł do 2030 r., rozwój infrastruktury kolejowej, w tym Kolei Dużych Prędkości – ok. 87 mld zł.