1 lipca 2023 roku w Polsce został zniesiony stan zagrożenia epidemicznego wynikający z wirusa COVID-19. Przez blisko 3,5 roku zmagaliśmy się z różnymi ograniczeniami, które wpłynęły m.in. na rynek nieruchomości. Co się zmieniło?

Firmy pracują zdalnie – zmniejszają się potrzeby lokalowe

W okresie pandemii standardem stało się wykonywanie obowiązków poza siedzibą firmy. Przed pandemią ok. 5% zatrudnionych w Unii Europejskiej pracowało zdalnie. W nowej rzeczywistości było już to średnio 12%, a w niektórych krajach, np. Finlandii, ponad 25%. Wynik Polski wynosił poniżej 10%.

Tak naprawdę niewielką część zawodów można wykonywać całkowicie z domu, ale nawet taka zmiana spowodowała, że wzrosła podaż lokali komercyjnych. Z analizy przeprowadzonej przez BIK wynika, że praca zdalna jest popularniejsza w dużych firmach niż w biznesach lokalnych. W wielu branżach wykonywanie obowiązków zawodowych z domu stało się standardem, a nie benefitem pracowniczym. Czy rzeczywiście taki trend przełożył się na mniejszy popyt na najem nieruchomości komercyjnych?

Zdecydowanie widać to po analizie przeprowadzonej przez portal Nieruchomosci-online.pl, która sprawdza m.in. nastroje rynkowe w zakresie sprzedaży i najmu lokali biurowych, a używa do tego wskaźnika INPON. Rezultat uzyskany w IV kwartale to 48 pkt., co oznacza spadek nastrojów i poziom poniżej granicy optymizmu. Z raportu firmy Colliers International Poland wynika, że rośnie wskaźnik pustostanów – w III kwartale 2023 roku wynosił 17,3% i był o 1,4% większy niż w I kwartale. Zauważalne jest, że właściciele biurowców dostosowują się do nowych warunków. Wiele takich obiektów jest remontowanych, aby zainteresować klientów, którzy skłaniają się głównie do lokali w bardzo dobrym stanie.

Zmiana oczekiwań co do lokalizacji mieszkań i domów

Ci, którzy mogą pracować zdalnie, zmienili oczekiwania odnośnie do części miasta, w której zamieszkają. Bliskość firmowego biura przestała mieć dla nich znaczenie – często wybierają lokalizacje na przedmieściach, w otoczeniu zieleni, gdzie przeważnie mogą kupić lokale w niższej cenie. Z raportu AMRON “Nowa rzeczywistość na rynku nieruchomości po pandemii, czyli zmiany, które przetrwały” wynika, że dla wielu Polaków wybór mieszkania czy domu poza najdroższymi dzielnicami pozwala na zakup większego metrażu. Część mieszkańców miast decyduje się na inwestycję w małych miejscowościach, gdzie mogą sobie zapewnić znakomite warunki o wiele niższym kosztem.

Wpływ pandemii na obiekty handlowe

Pandemia spowodowała, że odsetek internautów kupujących w sieci wzrósł zdecydowanie powyżej przewidywań analityków. Polacy coraz więcej kupują online. Według danych GUS handlu online w ogólnej sprzedaży detalicznej zwiększył się z 8,3% we wrześniu do 9,0% w październiku 2023 roku. Duża część sklepów stacjonarnych nie podołała konkurencji ze strony e-commerce. Mnóstwo zamknięto. Duża część takich biznesów jest prowadzona dalej, ale  jednocześnie stacjonarnie i online. To spowodowało, że wiele lokali, w których prowadzono sklepy, obecnie stoi pustych. Zmiany dotknęły również właścicieli magazynów i centrów logistycznych. W tym przypadku jednak przedsiębiorcy nie mogą narzekać na brak zainteresowania – ich działalność jest sercem handlu online. Natomiast muszą inwestować w nowoczesne rozwiązania – właściciele sklepów stawiają na obiekty, które gwarantują m.in. szybką realizację dostaw.