We wrześniu na rynku mieszkaniowym wreszcie pojawiły się lepsze wiadomości. Po spokojniejszych miesiącach liczba rozpoczętych budów, pozwoleń oraz mieszkań oddanych do użytku wyraźnie wzrosła. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że branża złapała oddech po wakacyjnym spowolnieniu. Mimo to, gdy spojrzymy na cały trzeci kwartał, widać, że deweloperzy wciąż mają sporo do nadrobienia.

Więcej nowych budów, ale kwartał wypadł słabo

We wrześniu rozpoczęto budowę ponad 19,5 tysiąca lokali mieszkalnych. To wynik lepszy o prawie 22 procent w porównaniu z sierpniem i nieco wyższy niż rok wcześniej. Największy udział w tym wzroście mieli deweloperzy, którzy ruszyli z budową 11,6 tysiąca mieszkań. Dla porównania, w sierpniu było to o niemal 40 procent mniej. Widać więc wyraźne odbicie, choć wciąż pozostaje ono poniżej rekordowych poziomów sprzed kilku lat.

Nieco spokojniej było wśród inwestorów indywidualnych, którzy rozpoczęli budowę 7565 domów jednorodzinnych. To najlepszy wrześniowy wynik od czterech lat. Mimo tych pozytywnych sygnałów cały trzeci kwartał okazał się słabszy. Deweloperzy rozpoczęli łącznie niespełna 31,8 tysiąca mieszkań, czyli o około 13 procent mniej niż rok wcześniej. Słaby sierpień mocno obniżył wynik, przez co tegoroczne lato można uznać za jedno z najsłabszych od 2017 roku, z wyjątkiem trudnego 2022 roku.

Pod koniec września w budowie pozostawało 856 tysięcy lokali, czyli o 2,2 procent więcej niż rok temu. Choć to nadal solidny wynik, w perspektywie kilku lat liczba prowadzonych inwestycji lekko spadła. Rynek mieszkaniowy utrzymuje się więc w stanie delikatnej równowagi, bez gwałtownych wahań, ale też bez wyraźnego przyspieszenia.

Rekordowa liczba mieszkań oddanych do użytku

Wrzesień był najlepszym miesiącem w tym roku, jeśli chodzi o mieszkania oddane do użytku. Deweloperzy przekazali ich 12 tysięcy, co oznacza wzrost o niemal 24 procent w porównaniu z sierpniem i o 8,5 procent względem ubiegłego roku. W przypadku inwestorów indywidualnych przybyło 5685 domów jednorodzinnych.

W całym trzecim kwartale deweloperzy ukończyli budowę 33,3 tysiąca mieszkań, czyli o ponad 2 tysiące więcej niż rok wcześniej. To wynik zbliżony do tego sprzed dwóch lat i potwierdzenie, że mimo spowolnienia w nowych budowach, wiele inwestycji wciąż jest kończonych zgodnie z planem. Dla rynku oznacza to utrzymanie stabilnej podaży, co może mieć znaczenie dla cen w kolejnych miesiącach.

Pozwolenia na budowę wciąż spadają

Lepsze dane odnotowano także w przypadku pozwoleń na budowę. Deweloperzy uzyskali we wrześniu decyzje na 15,4 tysiąca mieszkań, czyli o 36 procent więcej niż w sierpniu. W ujęciu rocznym to jednak spadek o 4,3 procent. Z kolei osoby prywatne otrzymały pozwolenia na budowę prawie 7800 domów, co oznacza wzrost zarówno względem sierpnia, jak i ubiegłego roku.

Mimo wrześniowego odbicia, w dłuższej perspektywie liczba wydawanych pozwoleń maleje. W trzecim kwartale deweloperzy uzyskali ich 43,6 tysiąca, o 16 procent mniej niż rok wcześniej. Jeszcze wyraźniej widać to w danych od początku roku – od stycznia do września wydano pozwolenia na 120 tysięcy mieszkań, co stanowi spadek o ponad 22 procent. To oznacza, że w przyszłości może pojawić się mniej nowych inwestycji, jeśli trend się utrzyma.

Rynek mieszkaniowy po trudnym lecie pokazuje więc oznaki poprawy, ale odbicie nie jest jeszcze trwałe. Deweloperzy coraz chętniej ruszają z nowymi projektami, choć jednocześnie ostrożnie patrzą w przyszłość. Wszystko wskazuje na to, że końcówka roku będzie kluczowa – pokaże, czy wrześniowy optymizm przerodzi się w realne ożywienie, czy był tylko chwilowym przystankiem po słabszym kwartale.