Wiadomości

Kryzysowa sytuacja dewelopera Evergrande

0 38

Upadek Evergrande, giganta branży nieruchomości to wydarzenie, które będzie miało naprawdę duże konsekwencje dla chińskiego rynku. W efekcie w całym kraju od lat stoją puste osiedla z milionami niewykorzystanych mieszkań. To skutek wysokiej nadpodaży z ostatnich lat, ale też błędów popełnianych przez dewelopera. Tak przynajmniej oceniają sprawę eksperci. Przyjrzyjmy się bliżej ich argumentom.

Jakie są przyczyny upadku i w czym tkwił problem?

Zdaniem chińskich władz, a konkretnie Banku Ludowego Chin, Evergrande było po prostu źle zarządzane. Firma nie potrafiła dostosować się do zmian zachodzących w branży w ostatnich latach. Dyrektor departamentu rynku finansowego banku, Zou Lan, zauważa wprost, że Evergrande nieumiejętnie dywersyfikowała i rozszerzała swoją działalność. Idący w złym kierunku rozwój i zła ocena ryzyka przełożyły się na spadek możliwości finansowych oraz operacyjnych, co w efekcie doprowadziło do poważnego kryzysu. Problem nasilał się w ostatnich latach i jeszcze przed krachem zwracano uwagę na to, że olbrzymia liczba mieszkań stoi pusta. O jakich liczbach mowa? Eksperci szacują, że jest to około 30 milionów nieruchomości, które do tej pory nie znalazły nabywców. Z kolei około setki milionów budynków zostało sprzedanych, ale nikt w nich nie zamieszkał. Stąd takie popularne określenia jak “miasta – widma” czy “miasta duchów”.

Jak upadek Evergrande wpłynie na gospodarkę?

W Chinach sektor nieruchomości jest ściśle powiązany z gospodarką kraju. Obroty branży przekładają się bowiem na aż 30% PKB. To znacznie więcej niż w przypadku innych światowych rynków. W związku z tym prężny rozwój branży nieruchomości w ostatnich latach przekładał się bezpośrednio na duże wpływy państwa i gwarantował szybki rozwój gospodarczy. Ma to jednak także drugie dno. Większość deweloperów finansuje swoje przedsięwzięcia, zaciągając kredyty. W efekcie prowadzi to do bardzo wysokiego zadłużenia. Przykładem takiej postawy była właśnie działalność Evergrande. Firma ma ponad 300 miliardów długu.

Przypadek Evergrande nie jest ewenementem. Upadek giganta sprawił, że wiele innych firm zgłosiło się do swoich wierzycieli, prosząc o wydłużenie czasu kredytowania. Część z nich poinformowała wprost, że mogą pojawić się problemy ze spłatą zobowiązań.

Wpływ na tę kryzysową sytuację miał oczywiście również wybuch pandemii Covid-19. Popyt zmalał i w wielu obszarach nastąpił zastój. Po ponownym otwarciu gospodarki, branża nieruchomości zanotowała chwilowy wzrost, ale optymizm szybko minął. Obecnie nie ma przesłanek, które wskazywałyby na to, że sytuacja się polepszy. W sierpniu tego roku sprzedaż mieszkań pod kątem powierzchni sprzedanych nieruchomości spadła o 18% w stosunku do roku ubiegłego. Z kolei ceny podskoczyły w tym okresie o 3,5% – jest to najniższy wzrost od czerwca 2020.

Upadek Evegrande i innych firm deweloperskich z pewnością odciśnie swoje piętno na sytuacji w całym kraju. Póki co chiński rząd koncentruje się na walce ze skutkami pandemii, stymulacji gospodarki oraz na ochronie konsumentów. Także tych związanych z rynkiem nieruchomości. Rząd podkreśla, że utrzyma zdrowy rozwój tego rynku. Zdania obserwatorów są jednak podzielone.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *