Według Otodom Analytics w lipcu deweloperzy na siedmiu największych rynkach w Polsce sprzedali ponad 4 tysiące mieszkań, co jest najlepszym wynikiem od czasu, gdy muszą działać bez wsparcia w postaci dopłat do kredytów hipotecznych. Mimo to wciąż podaż przewyższa popyt.

W lipcu 2025 r. sprzedano dokładnie 4015 lokali, co oznacza wzrost o ponad 57% rok do roku, czyli niemal o 1,5 tys. mieszkań więcej. Na tle średnich wyników z pierwszej połowy 2025 r. lipiec wypadł lepiej o 35%, czyli o ponad 1 tys. sprzedanych lokali.

Największy udział w lipcowych transakcjach miała Warszawa, gdzie sprzedano 1317 lokali, wobec ok. dokonanych transakcji 1,1 tys. rok wcześniej. Jeszcze bardziej dynamiczne wzrosty odnotowano jednak w innych miastach, szczególnie w Trójmieście, gdzie nabywców znalazło 649 mieszkań (+70% r/r), oraz w Poznaniu, gdzie sprzedano 378 lokali (+50% r/r).

Wzrosty dotyczyły również pozostałych największych rynków w kraju. Lepsze wyniki niż przed rokiem zanotowano także w mniejszych miastach wojewódzkich, takich jak Lublinie i Rzeszowie, gdzie sprzedaż ponad dwukrotnie przewyższyła ubiegłoroczną, a w Szczecinie była ponad trzykrotnie wyższa. Jedynym wyjątkiem okazał się Białystok, gdzie liczba transakcji spadła w porównaniu z lipcem 2024 r.

Zainteresowanie kredytami rośnie

Już w II kw. 2025 r. można było zauważyć wyraźne ożywienie po stronie popytu, choć dotyczyło ono głównie osób finansujących zakup kredytem. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że w czerwcu udzielono w Polsce 19,2 tys. kredytów mieszkaniowych, czyli o 3,2% więcej niż miesiąc wcześniej i aż o 29,7% więcej niż w czerwcu 2024 r.

W całym II kw. 2025 r. zawarto łącznie 56,4 tys. umów kredytowych, co oznacza wzrost o 13,9% w porównaniu z poprzednim kwartałem, oraz o 20,8% rok do roku. W ujęciu nominalnym oznacza to blisko 10 tys. kredytów więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Podaż wciąż wygrywa z popytem

Lipiec potwierdził tendencję widoczną w poprzednich miesiącach, iż wciąż deweloperzy wprowadzają na rynek więcej mieszkań niż udaje im się sprzedać. Do oferty trafiło 4263 lokali, czyli o 1,8% więcej niż rok wcześniej. To jednak wynik łączny dla siedmiu największych rynków w Polsce, podczas gdy w poszczególnych miastach sytuacja wyglądała różnie.

Największe różnice między nową podażą a sprzedażą odnotowano w Poznaniu (61,6%), Trójmieście (42,7%, ponad 900 lokali – drugi wynik po Warszawie), Wrocławiu (22%) i Katowicach (28,5%). W Warszawie sytuacja była odwrotna, gdyż mieszkań wprowadzonych na rynek było o 19% (253 szt.) mniej niż sprzedanych. W Krakowie przewaga oferty wyniosła 16%, a w Łodzi 28,5%, choć przy mniejszej skali.

Na koniec lipca 2025 r. oferta na siedmiu największych rynkach wynosiła 62 770 mieszkań, o 27% (13,6 tys.) więcej niż rok wcześniej i o 73,7% (26,6 tys.) więcej niż w lipcu 2023 r., gdy osiągała historyczne minimum.