W sierpniu 2025 r. potwierdził się trend stabilizacji cen na rynku mieszkaniowym w większości dużych polskich miast. Dane zebrane przez BIG DATA RynekPierwotny.pl pokazują, że w niemal wszystkich metropoliach ceny nowych lokali pozostały na poziomie z lipca. Jedynym wyjątkiem było Trójmiasto, które odnotowało wzrost średniej ceny metra kwadratowego. Co istotne, to właśnie ten region wyprzedził w rankingu najdroższych lokalizacji Kraków, zajmując drugie miejsce w Polsce.

Analitycy wskazują, że średnie ceny w Trójmieście zawyża Gdańsk. To tutaj na rynek trafiają najdroższe lokale. Podczas gdy w innych miastach deweloperzy oferują przede wszystkim mieszkania w segmencie popularnym, co stabilizuje rynek, w Gdańsku obserwujemy zwiększoną podaż luksusowych inwestycji. W efekcie przeciętna cena metra kwadratowego nowych mieszkań w Trójmieście wzrosła o 1 proc., osiągając poziom niemal 16 900 zł. To wystarczyło, aby region wskoczył na drugą pozycję w rankingu, tuż za Warszawą.

Warszawa nadal najdroższa, Kraków spada o jedną pozycję

Liderem pozostaje stolica, gdzie ceny od miesięcy utrzymują się na stałym poziomie i wynoszą średnio ponad 17 tys. zł za m kw. Na drugie miejsce awansowało Trójmiasto, a Kraków z wynikiem około 16 700 zł znalazł się na trzeciej pozycji. Kolejne miejsca w zestawieniu zajmują: Wrocław (14 700 zł), Poznań (13 600 zł), Łódź (11 500 zł) oraz Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (11 400 zł). Zestawienie to wyraźnie pokazuje, że różnice pomiędzy czołowymi miastami maleją, a rynek coraz bardziej wyrównuje się cenowo.

Mniejsze wahania rok do roku

Porównując ceny z sierpnia 2024 r. widzimy, że w większości metropolii tempo wzrostów spowalnia. Warszawa pozostaje niemal na tym samym poziomie co rok wcześniej.

 Wrocław jest dobrym przykładem stopniowego wyrównywania różnic – jeszcze na początku roku ceny były tam o 12 proc. wyższe niż przed rokiem, w sierpniu ta różnica wynosiła już tylko 2 proc. Podobne tendencje widoczne są w Trójmieście, gdzie roczna dynamika spadła z 10 proc. w czerwcu do 8 proc. w sierpniu.

W Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu średnie ceny wzrosły o około 2 proc., a w GZM – o 5 proc. Największą stabilność odnotowały natomiast Warszawa i Łódź, gdzie zmiany w skali roku wyniosły odpowiednio 0 i 1 proc.

Wakacyjny spadek sprzedaży i mniejsza oferta

Eksperci zwracają uwagę, że sierpień to tradycyjnie okres mniejszej aktywności zakupowej – głównie z powodu sezonu urlopowego. Dodatkowo część kupujących wstrzymuje się z decyzją, licząc na obniżkę stóp procentowych zapowiadaną na jesień. Wstępne dane pokazują również, że w wielu metropoliach liczba dostępnych mieszkań zmalała. Deweloperzy wprowadzili na rynek mniej lokali, niż faktycznie sprzedali, co w dłuższej perspektywie może zmniejszyć ofertę.

Co dalej z cenami?

Mniejsza podaż w połączeniu z możliwym wzrostem popytu po spodziewanej obniżce stóp procentowych może w kolejnych miesiącach wpłynąć na ponowną presję cenową. Wiele wskazuje jednak na to, że w większości miast rynek będzie nadal poruszał się w kierunku stabilizacji, a gwałtowne wahania staną się wyjątkami od reguły.

Cały czas warto jednak zwracać uwagę na Trójmiasto, gdzie luksusowe inwestycje systematycznie windują średnie ceny i odróżniają region od reszty kraju.