Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat), gromadzący dane ze wszystkich państw członkowskich, opublikował informacje dotyczące wzrost cen nieruchomości na wszystkich rynkach europejskich. Z danych wynika, że w III kw. 2023 r. średni wzrost cen mieszkań wśród wszystkich krajów członkowskich to 0,8%. W tym samym czasie w Polsce nieruchomości podrożały o 4,5%, co czyni nasz kraj niechlubnym liderem rankingu.

Polska liderem podwyżek cen mieszkań

Dane opublikowane przez Eurostat pokazują 4,5% wzrost cen mieszkań w Polsce w III kw. 2023 r. w porównaniu do II kw. 2023 r. Jest to bez wątpienia największy wzrost w całej UE, w której w tym samym czasie nieruchomości podrożały średnio o jedynie 0,8%.

Natomiast interesujące jest, iż w porównaniu z III kw. 2022 r., ceny nieruchomości we wszystkich państwach członkowskich zmalały o 1%.

Okazuje się jednak, że Polska nie jest jedynym krajem w UE, który w tym czasie doświadczył podwyżek cenowych. Otóż w Rumunii mieszkania podrożały o 3,4%, Bułgarii o 2,7%, Hiszpanii o 2,5%, a na Litwie obecnie trzeba zapłacić o 2,4% więcej. W pozostałych krajach nie przekroczyły one poziomu 2%. U naszych południowych sąsiadów, okazały się one nieznaczne, wynosząc w Czechach 0,3%, a w Słowacji 0,8%. Natomiast Włochy okazały się jedynym krajem, gdzie ceny stanęły w miejscu.

Eurostat odnotował także spadki. Najbardziej staniały nieruchomości w Luksemburgu, bo o aż 6,3%. Tańszymi mieszkaniami mogą pochwalić się także Finlandia (-2,7%), Niemcy (-1,4%), Łotwa (-0,9%), Szwecja (-0,4%), oraz Węgry i Estonia (-0,3%).

Bezpieczny Kredyt 2% powodem podwyżek cen mieszkań

Problem wzrostu cen nieruchomości w UE obserwuje się już od kilkunastu lat. Z danych Eurostatu wynika, że ich średnie ceny od 2010 r. wzrosły o niemal połowę, bo o aż 46%.

Według specjalistów wysoki wzrost cen w naszym kraju w przeciągu ostatnich kilku miesięcy spowodował rządowy program Bezpieczny Kredyt 2%, który udzielał dopłat osobom, które decydowały się na wzięcie kredytu hipotecznego. W założeniu program miał ożywić dotknięty kryzysem rynek nieruchomości. Jak się jednak okazało, znacznie zwiększył on popyt na mieszkania, co zaowocowało skutkiem ubocznym, jakim było sztuczne podniesienie cen nieruchomości w Polsce.

Już sama zapowiedź wprowadzenia w życie programu mieszkaniowego spowodowała zmianę trendów na rynku. Otóż po dwóch kwartałach lekkich spadków cenowych, po tym jak Bezpieczny Kredyt 2% został uruchomiony na początku lipca 2023 r., ceny znów ruszyły w górę.

W efekcie można powiedzieć, że program pomógł małej grupie nabywców, która skorzystała na dużo tańszych kredytach. Natomiast sytuacja pozostałych zainteresowanych kupnem własnego mieszkania, którzy nie spełniali kryteriów programu, bądź też nie zdążyli z wnioskiem, jest zdecydowanie gorsza. Otóż nie tylko nie mogą liczyć na tańszy kredyt, ale teraz przyjdzie im jeszcze więcej zapłacić za wymarzone mieszkanie.