Sprzedaż nieruchomości, Wiadomości

Będą dalsze wzrosty cen mieszkań

0 128

Ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego oceniają, że w IV kwartale 2023 r. wzrost cen mieszkań osiągnie wartość od 9 do 10% w skali rok do roku. Wynik ten to skutek między innymi wzmożonego popytu, który obserwujemy od III kwartału 2023 roku. W tym samym okresie podwyżki stawek nieruchomości mieszkalnych przyspieszyły.

Drogo, ale będzie drożej

Od lipca do końca września bieżącego roku wzrosty cen osiągnęły poziom między 9 a 10%. Jeszcze kwartał wcześniej było to 6% w porównaniu do tego samego czasu w 2022. W szerszej perspektywie ceny lokali mieszkalnych rosną w podobnym tempie jak inflacja. Korekta w górę w stawkach ofertowych była największa w Krakowie. Osiągnęła wartość od 14-19% rok do roku. W Warszawie wzrost ten wyniósł 14%.

Nic nie wskazuje na to, że wzrosty wyhamują. Analitycy spodziewają się kontynuacji obserwowanego trendu również w ostatnich trzech miesiącach 2023 roku. Sytuację utrudnia niska aktywność deweloperów, która wpływa na podaż oraz rosnący wciąż popyt.

O sytuacji w branży mieszkaniowej sporo mówią również dane BIK. Według sprawozdania w III kwartale 2023 złożono łącznie 118,9 tys. wniosków o kredyty hipoteczne. Rok wcześniej było ich tylko 40,1 tys. Za ten lawinowy skok zainteresowania kredytami w dużej części odpowiedzialny jest rządowy program Bezpieczny Kredyt 2%, który został otwarty w lipcu tego roku. Wnioskujących o preferencyjny kredyt było w omawianym okresie ponad 60 tysięcy. Pozwala to ocenić, że w ramach BK 2% złożono około 41% wszystkich wniosków. Przy okazji rośnie też średnia wartość kredytu hipotecznego. Obecnie jest to 395 tysięcy, czyli o 22% więcej niż rok wcześniej.

Nie można się dziwić wzrostowi cen, wiedząc przy tym, że topnieje oferta lokali na sprzedaż zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Ekonomiści PIE (PAP Biznes) szacują, że średnia tygodniowa liczba nowych ofert zmalała o 5% w porównaniu z 2022 rokiem. Na rynku odrobinę zwiększył się udział nowych mieszkań, mimo że aktywność deweloperów wciąż pozostaje na niskim poziomie. Wygląda jednak na to, że oferta nieruchomości z drugiej ręki topnieje szybciej.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *